Z tego artykułu dowiesz się jak palić cygaro. Niniejszy artykuł jest częścią Poradnika cygarowego, przeznaczonego dla początkujących Miłośników cygar.

Z poprzednich artykułów w mini-serii Poradnik cygarowy, dowiedzieliśmy się jakie cygaro wybrać na początek, jak poprawnie obciąć oraz odpalić cygaro. Chociaż poprzednie czynności mogą sprawiać wiele przyjemności, sensem palenia cygar jest właśnie palenie cygar.

Palenie cygar to czynność stworzona do relaksu. Osobiście uważam, że nie ma lepszej formy relaksu niż wypalenie ulubionego cygara w dobrym towarzystwie. Dobre towarzystwo nie zawsze musi oznaczać osoby. Czasami lubię palić sam, a za towarzystwo służy mi filiżanka herbaty, kawy, albo dowolnego, ulubionego napoju. Wielokrotnie wspominałem, że palenie cygar jest swego rodzaju rytuałem. Dokładnie tak to traktuję. Palenie cygara relaksuje, czasami skłania do refleksji i zawsze sprawia, że zatrzymuję się w biegu codziennych spraw. Bardzo to lubię.

Palenie cygara to chwila dla Ciebie. To moment w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca czy jakiegoś specjalnego wydarzenia, które chcemy uczcić. „Z cygarem trzeba umówić się na randkę”, jak mawia Piotr Siwiński, z którym nagrywam podcast Spotkanie z dymem. Palenie cygar wymaga planowania. Po pierwsze wybieramy cygaro. Następnie sposób cięcia i to w jaki sposób cygaro odpalimy. Chociaż już te czynności mają w sobie coś co może sprawiać wiele radości, palenie cygara to prawdziwa magia!

Palenie cygara powinien poprzedzać solidny posiłek. Stanowczo odradzam palenie na pusty żołądek. Są oczywiście cygara, które można wypalić nawet po lekkim posiłku. Myślę jednak, że zawsze, niezależnie od tego czy cygaro jest lekkie czy raczej pełnej mocy, lepiej coś wcześniej zjeść. Piszę o tym z resztą w każdej recenzji cygara na blogu.

Palenie popularnego formatu cygara, to czas ok. godziny. Oznacza to, że potrzebujemy wygospodarować co najmniej godzinę w swoim kalendarzu. Biorąc pod uwagę, że większość osób, które znam nie pali cygar w domu, trzeba doliczyć do tego czas potrzebny na dojazd i powrót z cygarowej loży lub innego miejsca w którym można zapalić. Wybór miejsca jest nie mniej ważny jak wybór tego co będziemy palić. O wyborze miejsca nie muszę wspominać, bo trudno spodziewać się, że wybierzesz miejsce którego nie lubisz i w którym źle się czujesz.

Kiedy jesteśmy już na miejscu, czas na wybór napoju. Szczerze polecam popijać, co kto lubi, w trakcie palenia cygara. Osobiście, najbardziej lubię do cygara kawę, ale z racji tego, że zwykle cygara palę po południu lub wieczorem, sięgam po miętową herbatę, która po solidnym posiłku jest zbawienna i całkiem dobrze łączy się z cygarem. Mam wrażenie, że mięta, podobnie jak woda, przepłukuje usta pozwalając później w pełni delektować się cygarem. Równie dobrze możesz wybrać ulubiony alkohol. Kiedy myślimy o cygarze, większości osób na myśl przychodzi whisky. Tak naprawdę wybór alkoholu jest całkowicie dowolny. Nie będę rozwodził się nad tematem parowania cygar z różnymi alkoholami, bo szczerze mówiąc w ogóle się na tym nie znam.

Z doświadczenia wiem, że piwo pite podczas palenia – z racji objętości, może być dobrym wyborem. Wszystko zależy od preferencji i okoliczności. Wiadomo, że przyjeżdżając samochodem wybierzemy raczej napój bezalkoholowy. Jeśli nie masz specjalnych preferencji, polecam wodę. Niezależnie od tego czy gazowana czy nie, woda popijana w trakcie palenie to dobry pomysł. Palenie sprawia, że może nam zaschnąć w ustach. Woda odświeża płucząc przy tym usta.

Nie sposób przecenić tej rady. W dzisiejszych czasach, dowolna czynność wykonywana wolniej wydaje się wręcz nierzeczywista. W paleniu cygar właśnie o to chodzi. Zatrzymaj się w biegu, usiądź i ciesz się chwilą dla siebie. Wolne palenie cygar pozwala na wydobycie z cygar wielu smaków i aromatów. Szybkie palenie może pozbawić nas tej przyjemności. Cygaro nie powinno mocno się żarzyć, a jedynie tlić. Ewentualny żar pojawia się w momencie pufania. Palenie pomału odpłaca smakiem. Co rozumiem poprzez palenie powoli? Myślę, że nabierzesz wprawy jeśli na początku postarasz się “pufać” nie częściej niż 30 – 45 sekund. Paląc cygaro nie sposób nie wspomnieć o zaciąganiu.

Powyższe powinno wystarczyć, chociaż palaczom papierosów – z racji przyzwyczajenia, trudno może być to zrozumieć. Cygarem się nie zaciąga, co oznacza, że w odróżnieniu od papierosów, dym wciągamy jedynie do ust. Nie zaciągamy się, co oznacza, że dymu nie wpuszczamy do płuc. Próba taka może zakończyć się bardzo źle, gdyż dym cygarowy jest zdecydowanie mocniejszy niż dym papierosowy – o szkodliwości takiego zabiegu nie wspominając. Palenie cygar od palenia papierosów odróżnia przede wszystkim to, że cygarem się nie zaciąga. Można by w tym miejscu spróbować rozwodzić się nad porównaniem szkodliwości obu, ale nie zrobię tego. Zamierzam napisać o tym osobny wpis na blogu bądź artykuł. Powtórzę – cygarem się nie zaciąga.

Powolne palenie cygara może być bardzo satysfakcjonujące. Z biegiem czasu wynagradza Miłośnika cygar całą paletą smaków, którymi można się cieszyć. Dla mnie osobiście palenie cygar to przede wszystkim czas dla siebie. Czas, który przeznaczam na coś co kocham zbierając przy tym myśli, co nie zawsze jest możliwe w kieracie codziennych obowiązków. Palenie cygar jest swego rodzaju przeciwnością dzisiejszego, szybkiego stylu życia. Degustacja cygar jest momentem, w który mogę zatrzymać się żeby zadać sobie pytanie o sens dalszej gonitwy i jej kierunku. Być może w ogóle biegnę w niewłaściwą stronę?

Z dymem.

Mateusz, @mateusz.krzywiecki, #polskiaficionado